Zastanawiając się nad przebiegiem kariery wojskowej, można natrafić na postać, której nazwisko, choć być może znane, pozostaje w cieniu bardziej słynnych krewnych. Przedstawiony zostanie Albrecht Gustav von Manstein, pruski generał, który przez pół wieku kształtował losy Europy.
Kim był Gustav von Manstein?
Albert Ehrenreich Gustav von Manstein przyszedł na świat 24 sierpnia 1805 roku w małej miejscowości Willnischken w Prusach Wschodnich. To był czas, gdy Europa wciąż dochodziła do siebie po wojnach napoleońskich. Nikt wtedy nie przypuszczał, że ten chłopiec zostanie jednym z najważniejszych pruskich generałów XIX wieku.
Już w 1822 roku, jako siedemnastolatek, Gustav rozpoczął służbę w 3. Pułku Piechoty. Wyobraźcie sobie większość z nas w tym wieku myśli o szkole, a on już decydował się na wojskową karierę, która miała trwać ponad pięćdziesiąt lat!
Pierwsze kroki w wojnie
Prawdziwy charakter Mansteina ujawnił się podczas II wojny o Szlezwik w 1864 roku. To był konflikt, który mało kto dziś pamięta, ale który miał ogromne znaczenie dla przyszłości Niemiec. Gustav, będąc już doświadczonym oficerem w stopniu generała majora, objął dowództwo 6. Dywizji Piechoty.
Dowodzenie całą dywizją to odpowiedzialność za tysiące ludzi, skomplikowaną logistykę i strategię bitwy. A Manstein robił to z takim kunsztem, że jego dywizja brała udział w kluczowej bitwie pod Dybbøl 18 kwietnia 1864 roku. Ta bitwa była przełomowym momentem całej wojny.
Bitwa pod Dybbøl moment chwały
Düppeler Schanzen, jak nazywali je Niemcy, to były duńskie fortyfikacje, które miały chronić przeprawę na strategiczną wyspę Alsen. Duńczycy uważali te pozycje za nie do zdobycia. Po kilku tygodniach oblężenia, 18 kwietnia 1864 roku, pruskie wojska pod dowództwem księcia Fryderyka Karola ruszyły do szturmu.
Gustav von Manstein i jego 6. Dywizja Piechoty odegrali kluczową rolę w tym zwycięstwie. W zaledwie 13 minut od rozpoczęcia ataku, pruskie siły zdobyły pierwsze linie fortyfikacji. To była demonstracja siły, która wprawiła w osłupienie całą Europę.
Za to zwycięstwo Manstein otrzymał prestiżowy order Pour le Mérite najwyższe pruskie odznaczenie wojskowe. To było jak otrzymanie Oscara dla aktora w świecie wojskowym.
Wojna z Austrią test prawdziwej klasy
Dwa lata później, w 1866 roku, Gustav stanął przed jeszcze większym wyzwaniem. Wojna prusko-austriacka miała zadecydować o tym, kto będzie dominować w Niemczech. Manstein dowodził rezerwą I Armii, która walczyła w decydującej bitwie pod Königgrätz 3 lipca 1866 roku.
Ta bitwa to prawdziwa lekcja strategii wojskowej. Prawie pół miliona żołnierzy starło się na polach Bohemii. Prusacy, mimo że walczyli na trzech frontach, zdołali skoordynować swoje działania dzięki rewolucyjnej komunikacji kolejowej i telegrafu.
Wynik? Austriacy stracili około 45 000 ludzi, podczas gdy straty pruskie wyniosły jedynie 9 000. To była miażdżąca porażka, która zakończyła austriackie marzenia o dominacji w Niemczech. Za swój wkład w to zwycięstwo, Manstein otrzymał dodatkowo liście dębowe do swojego Pour le Mérite.
Wojna francusko-pruska ostatni wielki konflikt
W 1867 roku Manstein awansował na dowódcę IX Korpusu i otrzymał stopień generała piechoty. Gdy w 1870 roku wybuchła wojna z Francją, jego korpus stał się częścią II Armii księcia Fryderyka Karola.
Najsławniejszym momentem tej kampanii była bitwa pod Gravelotte 18 sierpnia 1870 roku. To była największa bitwa całej wojny francusko-pruskiej. Manstein i jego IX Korpus wykazali się szczególnie w tych walkach, przyczyniając się do kolejnego zwycięstwa pruskiego.
Ale wojna nie kończyła się na wielkich bitwach. Po upadku cesarstwa francuskiego, Manstein walczył w dolinie Loary, biorąc udział w kampaniach pod Orleansem i Le Mans. Te działania były równie ważne to tam zadecydowano o ostatecznej porażce Francji.
Nagrody za służbę
Za całą swoją służbę podczas wojny francusko-pruskiej, Manstein otrzymał nie tylko odznaczenia, ale także finansową nagrodę 100 000 talarów. To była astronomiczna suma jak na tamte czasy!
Lista jego odznaczeń robi wrażenie. Oprócz Pour le Mérite, otrzymał między innymi Order Orła Czarnego, Krzyż Wielki Orderu Orła Czerwonego, Order Hohenzollernów z mieczami i brylantami, a nawet austriacki Order Marii Teresy.
Rodzinne dziedzictwo
Oto ciekawostka, która łączy historię: syn Gustava, Georg von Manstein, adoptował chłopca, który później stał się feldmarszałem Erichem von Mansteinem. Tak, tym samym, który dowodził wojskami niemieckimi podczas II wojny światowej. Historia rodziny von Manstein to prawdziwa dynastia wojskowa!
Schyłek kariery
W 1873 roku Gustav von Manstein przeszedł na emeryturę. Po ponad pół wieku służby wojskowej, zasłużył na spokój. Zmarł 11 maja 1877 roku we Flensburgu, pozostawiając po sobie niezwykłe dziedzictwo.
Dlaczego warto go pamiętać?
Gustav von Manstein to przykład oficera, który przeszedł przez wszystkie wielkie pruskie wojny XIX wieku. Jego kariera to zwierciadło epoki od małych lokalnych konfliktów po wielkie bitwy, które kształtowały mapę Europy.
To nie był polityk ani dyplomata. To był żołnierz, który wykonywał swój obowiązek z niezwykłą umiejętnością. W czasach, gdy wojna była sztuką wymagającą nie tylko odwagi, ale przede wszystkim strategicznego myślenia i zdolności organizacyjnych.
Jego historia przypomina nam, że za wielkimi wydarzeniami historycznymi stoją konkretni ludzie z ich talentami, ambicjami i poświęceniem. Gustav von Manstein był jednym z tych, którzy swoimi decyzjami wpłynęli na losy całego kontynentu.
Następnym razem, gdy usłyszycie nazwisko Manstein, pamiętajcie nie tylko o słynnym feldmarszale XX wieku, ale także o jego adopcyjnym dziadku generale, który swoją służbą przyczynił się do powstania zjednoczonej Rzeszy Niemieckiej.
0 Komentarze